5 maja 2015

Naruciak nr 445

Blog niedostępny: 02/09/2016
Autor: ermentiss xo
Kategoria: YahiKona, Akatsuki, Opuszczone, Niedostępne
Opis: „Nie. Mogę. Oddychać.
Kiedy byłem mały uwielbiałem biegać, a raczej kochałem ten stan, kiedy serce waliło o żebra z taką siłą, jakby błagało o chwilę odpoczynku, w płucach szalał bezlitosny ogień, ale nogi nie mogły się zatrzymać. Wiatr wyciskał z moich oczu łzy, stopy ślizgały się w błocie, a ja w końcu upadałem, krztusząc się, zachłannie nabierając powietrza, w końcu wybuchając dziecinnym, beztroskim śmiechem.
Potem uświadomiłem sobie, że jakkolwiek beznadziejnie to brzmiało, lubiłem ból. Bieganie zamieniłem na inny rodzaj egoistycznego cierpienia. Teraz stwierdzam, że zacząłem po prostu egzystować. I dzięki Bogu, pojawiła się. Chyba była wiatrem, który znów wycisnął z moich oczu łzy, ogniem w moich płucach i w końcu kawałkiem beztroskiego śmiechu.
Znów. Nie. Mogłem. Oddychać.
Ale chyba, jakkolwiek beznadziejnie to brzmi, mogłem to dla Niej zrobić.”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz