15 czerwca 2016

Nowe rozdziały

Nowe rozdziały od 08.06. do 15.06.

Kategoria: Naruto OC
7. I don't know how to talk to you
- Mogłeś go zabić, do reszty zgłupiałeś, dzieciaku?! Jak ty się zachowujesz! Co jest z tobą nie tak?!
- Ty! Ty jesteś tym, co jest ze mną nie tak! - no i odwrócił się. Zatrzymał się i kipiąc ze złości spojrzał prosto w jej ciemne oczy. Sparaliżował ją tą krótką odpowiedzią, a ku jej nieszczęściu, na tym nie skończył. - A co ty robisz, co? Co ty robisz? Po tym co stało się dwa dni temu na prawdę miałaś na tyle tupetu, żeby na moich oczach niemal pieprzyć się z jakimiś fagasami?!
- Co się stało dwa dni temu?! - krzyknęła. - Pieprzyliśmy, się Kiba. Robiliśmy to, co robimy zawsze!
- Ale ja nie jestem twoją dziwką!
Cisza - część trzecia. Cisza, która trwała dłużej niż kiedykolwiek.

Kategoria: SasuSaku, Zbiorowe 
06. Tryb blokady, aktywowany
Nikt o zdrowych zmysłach nie zapędza się w to miejsce, owiane złą sławą.
To wyjaśnia powód dla którego zatrzymaliśmy się tutaj z Taizo. 
Siedzieliśmy w zapchlonej, śmierdzącej fajkami spelunie oddalonej od dumnej nazwy “Restaurant&Cafe“ którą, nie wiem jakim zrządzeniem losu się podpisywali, o półtorej tysiąca kilometrów. 
Mężczyzna beztrosko raczył się regionalnym rarytasem, kawą z syfem, nieustannie dręcząc mnie spojrzeniem. Oślizgłym, perwersyjnym, wstrętnym. 
A ja zgrywałam idiotkę po raz setny skupiając uwagę na oblepionym tłuszczem menu. Nieśpiesznie przewracałam kartki, statystycznie co kilka sekund wykrzywiając się z obrzydzenia. 
- Zamówisz coś w końcu ? - odważyłam się unieść wzrok ponad listę serwowanych specjałów i na moment obarczyć nim Taizo. Zaprzestał głośnego siorbania napoju na rzecz oparcia policzka o rękę. 
- Tutaj ? Nigdy. - odrzekłam, leniwie powracając do studiowania tekstu - Zastanawiam się nad ponadprogramowymi dodatkami tych wszystkich dań. Jak skrawki paznokci, kępy włosów, zmielone robale - wyliczałam, nie bacząc na zgorszony wyraz twarzy rozmówcy, który z coraz większym dystansem spoglądał na zamówiony napój.

Kategoria: SasuSaku, Rzeczywistość
Przeszłości nie można wymazać część 1
Jednak nie mogę się go pozbyć. Nie potrafię. Poza tym chcę wiedzieć, dlaczego ja? Dlaczego ten parszywiec chce zmącić mój spokój, który budowałam tyle czasu, wysługując się właśnie nim? Dlaczego nie mogę żyć jak normalna nastolatka? Dlaczego mam mieszać ze sobą te dwa światy, które nigdy nie powinny dowiedzieć się o swoim istnieniu? I dlaczego to właśnie on ma się do tego przyczynić? Dlaczego to on ma doprowadzić do mojej autodestrukcji?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz