Nowe rozdziały od 13.04. do 19.04.
Kategoria: Jednopartówki
[7] Lubię marzyć
Wiosenne słońce łaskocze mnie po twarzy. Wiatr tańczy w koronach drzew, zabawia się młodymi listkami i pączkami. Soczysta zieleń obejmuje park w swe władanie. Stoję pod lazurowym niebem, w milczeniu witam dawnego przyjaciela. Łzy płyną nieprzerwanym potokiem. Przeżywam to wszystko po raz pierwszy.
Otwieram usta, chcę coś powiedzieć, jednak nadal milczę. Nie umiem znaleźć odpowiednich słów. Czuję się winna, ponieważ mam krew na rękach.
Kategoria: SasuSaku, Rzeczywistość
18. Every bond you break, every step you take - I'll be watching you
- Moja podświadomość mówi mi, że mnie kochasz, tylko jesteś durny i masz jakiś spaczony sposób na okazywanie uczuć kobietom - szepnęłam tak cicho, że sama ledwo siebie usłyszałam.
- Tak jest - odparł chłodnym tonem, zupełnie wypranym z jakichkolwiek emocji. Jednocześnie obrócił twarz tak, że niemal całą schował w moim kapturze. - Z tym, że nigdy nie próbowałem nawet okazać innym kobietom czegokolwiek poza... czystym olewaniem faktu ich istnienia. Doceń to, jak się dla ciebie staram.
Prychnęłam, odrywając głowę zażenowana, lecz rozbawiona równocześnie. On też powrócił na swój fotel – jak mniemałam – obrażony, niczym małe dziecko.
Kategoria: Naruto OC
8. Puchata Historia
— Był, ale czas naglił. Podobno jakaś spontaniczna impreza się kroi.
— Mój brat i imprezy… to się nie klei. Jak nic, jedzie z kumplem na termy.
— Nie wiem, nie wnikam — zaśmiał się Shisui, wyciągając z plecaka butelkę z wodą.
— Po co się w ogóle fatygował… — prychnął Itachi, poważnie rozważając możliwość powrotu na pływalnie. Mógłby wysuszyć włosy, dzięki zainstalowanym tam suszarkom. Teraz tylko wzbudzały niepotrzebne zainteresowanie uczennic. Tak, nie był ślepy i widział jak się nachalnie gapią. Po chwili namysłu, w końcu machnął ręką stwierdzając, że same wyschną.
— Już tłumaczę… Waszym rodzicom wypadła jakaś niespodziewana delegacja, czytaj wolna chata, a podobno ty nie zabrałeś kluczy. Ot, cała historia — rzucił wesoło Teleporter.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz