Strony

5 października 2016

Nowe rozdziały


Nowe rozdziały od 28.09. do 05.10.

Kategoria: SasuSaku 
13. Seksi, blond kociak.
Drzwi powoli otworzyły się, wpuszczając na ciemny korytarz wąską smugę światła. W pierwszym przebłysku jasności przymrużyłam oczy, zaraz później śmielej spoglądając na osobnika stojącego w przejściu.
- Ktoś ty? - Zagrzmiał surowy, damski głos. Niemal czułam jak każda komórka mojego ciała oziębia się, w konsekwencji mrozi i opada na dno, jak statek przy zatknięciu z lodowcem. 
Boska istota, która stała w progu miała na sobie tylko koszulkę Sasukę. Ciemny materiał z ledwością zasłaniał jej krągłe biodra. Kobieta była również wysoka, smukła i miała wyjątkowo zgrabne nogi. Kiedy zerknęłam na jej twarz, wykrzywioną w niezadowoleniu spostrzegłam również, że natura nie poskąpiła jej pełnych ust, zadartego nosa i wdzięcznie zaróżowiałych policzków. Ciemne oczy połyskiwały kpiąco. - Niemowa? 
Chciałam coś powiedzieć, ale nie mogłam. Niemowa jest chyba najlepszym określnikiem mojego aktualnego stanu. Dodając do tego: pusta, próżna i naiwna, po solidnym wymieszaniu otrzymamy pożądany roztwór rozpaczy, który z kolei po wstępnej obróbce mechanicznej - stworzy mnie. Tak mniej więcej. Różowe włosy dla spotęgowania efektu, byleby nikt nie obszedł się z wrażeniem, że jest ze mną coś nie tak.

Kategoria: GaaIno, ShikaTema
Rozdział 53.
Karui miała zniecierpliwioną minę, jakby sądziła, że jest zbywana niczym. Potem jednak się zreflektowała. Przez chwilę wpatrywała się w Ino, przygryzając nerwowo dolną wargę.
- Nie chcę wyjść na plotkarę, dlatego nie rozpytuję się wszystkich wokół, i chyba najuczciwiej będzie zapytać ciebie. Nie rozeszłaś się z Gaarą ani nic takiego?
Napięcie w głosie Karui – jakby uważała, że dzieli się całkowicie uzasadnionymi przypuszczeniami – sprawiło, że Ino poczuła się przytłoczona. Kto jak kto, ale Karui nie miała żadnego powodu dopatrywać się kryzysu w jej związku.
Albo tak się wydawało.
Ino oparła się na krześle i popatrzyła na nią z nieukrywanym zdziwieniem, może nawet trochę oskarżycielsko. Czasami trudno było jej panować nad emocjami.
- Skąd ci to przyszło do głowy? - spytała.
Karui speszyła się jeszcze bardziej.
- Może wyciągam pochopne wnioski... Wiesz, ja miałam po prostu wrażenie, że to jest taka niepisana umowa i Gaara uciął kontakty z Fu, więc skoro się umówili, przyszło mi do głowy... Po prostu chciałabym wiedzieć, czy wszystko w porządku – zakończyła niemrawo.

Kategoria: KibaIno, Rzeczywistość 
Miłość jest Mordercą 2.Przeszłość
Edogawa, 8 dzielnica, mieszkanie Inuzuki godzina 14:30
Kiedy Kiba dojechał do domu po kilku godzinach biegania po sklepach pierwsze co zrobił, to walnął się na łóżko. Miał zamiar odespać kolejne dni ciężkiej pracy i nerwów, jednak i tym razem jego telefon pokrzyżował mu plany. Przez chwile miał nadzieję, że to dziewczyna, z którą ostatnio spędził noc, albo jego matka lub Hana z pretensjami o to, że tak zaniedbał dietę Akamaru. Gdy spojrzał na wyświetlacz westchnął ciężko, tracąc nadzieję na udany koniec dnia i podniósł się do siadu. Przez chwilę się wahał, jednak ostatecznie nacisnął zieloną słuchawkę.
-Czego chcesz? – warknął.
-Może trochę grzeczniej szczeniaku – odezwał się szorstki, niski głos.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz