Nowe rozdziały od 08.09. do 14.09.
Kategoria: Naruto OC
48. Byłego brata
— Umyłbyś się. Śmierdzisz — zakomunikował po kilku krokach, lekko odsuwając się od niego.
— Wiem — odpowiedział spokojnie, nie przejmując się uwagą.
Między rodzeństwem zapadło milczenie. Sasuke obserwował drogę pod nogami, co jakiś czas kopiąc napotkane kamyczki i piorunując je wzrokiem. Itachi zaś starał się patrzeć przed siebie, jednak odruchowo zerkał na brata.
— Jak tam spotkanie z ojcem? — zapytał próbując dowiedzieć się, co zaprząta mu głowę.
— Nijak — burknął. — Minęliśmy się tylko na ulicy.
— To dobrze.
— A jak tam afera w domu? — dopytywał niby to od niechcenia.
— Nie chciałbyś wiedzieć.
— Pewnie masz rację. Na szczęście w porę się wyprowadziłem.
— Faktycznie. Szczęściarz z ciebie. Przynajmniej nie musisz słuchać tego wszystkiego.
— Wydziedziczył? — zapytał. Domyślał się, jaki dramatyczną awanturę zrobił ojciec po powrocie do domu. Nie było złudzeń, co do, kroków, jakie podjął, to było oczywiste.
— Wyparł się całkowicie.
— Jak matka to znosi?
— Nie najlepiej. Wszystko się skumulowało, twoje odwiedziny, powrót ojca. Płacze odkąd… — urwał zastanawiając się jak nazwać przedstawienie, jakie urządził Fugaku, — odkąd, ojciec przedstawił jej swoje stanowisko — odparł dyplomatycznie, starając się ubrać to, w jakieś ładne słówka.
Kategoria: Rzeczywistość, Przeszłość, KakaSaku
Małżeństwo po szkocku 12.Zaproszenie
Było już grubo po piątej, gdy wparowałam do Hatake House, obładowana przeróżnymi pakunkami ze sklepów, do których zajrzałam wraz z Hinatą. Poinstruowałam Smithersa, co zrobić z tymi wszystkimi zakupami, zdjęłam rękawiczki oraz mały melonik i skierowałam swoje kroki do sypialni. Musiałam się pospieszyć, gdyż właśnie tego wieczora miałam wybrać się z Hatake do opery. Ostatnio wiele pracował i uznał, że mnie zaniedbuje, więc zaprosił mnie za wspólne wyjście. Już na samą myśl o tym, z jakim wdziękiem to zrobił, wpadałam w uniesienie. Spotkaliśmy się w hallu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz