Strony

17 sierpnia 2016

Nowe rozdziały


Nowe rozdziały od 10.08. do 17.08.
Kategoria: SasuSaku
Rozdział 25
- Musimy porozmawiać. 
- Dobrze, że przyszedłeś. Zwłoki oznakowane w ten sposób... Dzieje się coś naprawdę złego.
Przytaknął.
- Możliwe, że sprawca to tylko jakiś nadgorliwy shinobi z naszej wioski - powiedział, ale sądząc po jego minie nie do końca w to wierzył. - Jednak jeśli to był ktoś spoza Konoha...
- To chce wywołać wojnę między nam a Fukushu - dokończyła Sakura ponuro.

Kategoria: Rzeczywistość, SasuSaku
Przeszłości nie da się wymazać cz.4
Obudziło mnie jakieś przytłumione stukanie. Natychmiast otworzyłem oczy i pierwsze, co rzuciło mi się w oczy to zegar naścienny, który wskazywał 13:09. Odwróciłem głowę w stronę, gdzie powinna leżeć różowo włosa, ale tej małej potwory nie było już w łóżku. Podniosłem się leniwie i ruszyłem na poszukiwania. Jednak wystarczyło wyjść do części dziennej. Haruno krzątała się po kuchni, robiąc jakieś kanapki, a na wyspie kuchennej stały dwa kubki z kawą. Podszedłem tam bezszelestnie i zacząłem przyglądać się ruchom dziewczyny.

Kategoria: SasuSaku, Rzeczywistość
14. For everything that I've done 
Na przednim fotelu pasażera siedział Sasuke, pogrążony w lekturze jakiegoś grubego tomiszcza. Wstrzymałam oddech i pozostałam w bezruchu tak długo, dopóki on sam nie podniósł pochylonej głowy. Wówczas ja pozwoliłam sobie na trzy szybkie wdechy i wydechy, a Uchiha przekręcił się na fotelu i spojrzał na mnie beznamiętnie.
– Co ty tu robisz? – pisnęłam cicho, zdejmując z siebie chustkę. Brunet wywrócił od niechcenia oczami i odwrócił się z powrotem w stronę szyby.
– Przyjechałem po ciebie, nie widać? – mruknął lekceważąco. – Mogłabyś się chociaż przywitać – wyrzucił mi. Prychnęłam, rozpinając również płaszcz. Wewnątrz było ze dwadzieścia stopni.
– Dzień dobry – parsknęłam, zapinając pas.
– Co tak oficjalnie? – Teraz to ja wywaliłam obrót oczami.

Kategoria: Akatsuki, Naruto OC
Rozdział 3: Shiro
- Przepraszamy za spóźnienie - rzucił Hidan opierając na prawym ramieniu coś, co wyglądało jak potwornie wielka kosa. Odruchowo zrobiłam krok w tył. Stanął w samym wejściu, a obok niego o framugę drzwi oparł się plecami Deidara. Ręce schował w kieszeniach spodni i zlustrował mnie od stóp do głów.
- "My"? - spytałam, patrząc na niego pytająco. - Idziemy w trójkę?
- Pomyślałem, żeby zapytać Hidana, czy nie zechciałby się przyłączyć - oznajmił Deidara. - I zgodził się, hm. Jego pomoc bardzo nam się przyda.
Kiwnęłam głową. Powróciłam wzrokiem do Hidana, który uśmiechał się szeroko. Wyglądał na znacznie bardziej ożywionego niż wcześniej, a jednocześnie coś w jego oczach przypominało mi, że mam do czynienia z bezdusznym mordercą.
- Jesteś gotowa? - spytał.
- Jak widać - odparłam.
- Świetnie - powiedział Deidara, odpychając się od framugi drzwi i ruszając korytarzem. Kiwnął ręką na mnie i Hidana. - Ruszamy.

Kategoria: SasuNaru, Yaoi
Historia Pewnej Miłości 4
Pewnego razu Naruto przeglądając obrazki na różnych stronach internetowych, pomyślał, że w ich związku czegoś brakuje. Przecież nie jest tak samo jak na filmach romantycznych albo w książkach, które cieszą się tak dużym upodobaniem kobiet, a miłość powinna być równie piękna dla wszystkich! Nie tylko dla par heteroseksualnych, które jak na razie są jedynymi, które mogą afiszować się z miłością wszędzie gdzie tylko zapragną. Trochę to smutne, że jeśli oni: Sasuke i Naruto chcą iść na randkę, dla każdego z boku wygląda to, zupełnie jak spotkanie dwóch kumpli, a każdy kto ich mija raczej nie powiedziałby, że są razem. Naruto chciałby czasem pokazać całemu światu, jak bardzo są szczęśliwi, ile radości daje im spędzanie czasu ze sobą, a tym bardziej, jak wieka miłość jest między nimi. Przecież to niesamowite, znaleźć na całym wielkim świecie kogoś, kogo pokochamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz