Kategoria: SasuHina
Rozdział: || 06 || Dawny przyjaciel
Hinata obecnie odstraszała wszystkich swoim niebywale okropnym wyrazem twarzy i złowrogą energią, która mroziła wszystko co żywe i martwe na około. Gdyby posiadała moc, która pozwalałaby jej na spokojny mord na niewinnych stworzeniach, użyłaby jej bez zawahania. Przez ten kawał czasu nie miała ani chwili na odpoczynek. Wszystko zaczęło się dziać z tak niebotyczną prędkością, że jej rozum nie za specjalnie szybko przetwarzał informację na bieżąco. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby nikt nie wtrącał się do tego, co obecnie ma zrobić, a mianowicie - zamknąć się na cztery spusty w swoim ciasnym mieszkaniu.
Jednak ktoś uporczywie jej w tym przeszkadzał.
Kategoria: SasuNaru, Szkolne, Yaoi, Rzeczywistość
Part 15
- Myślisz, że ile da nam czasu?
- Zaczynasz panikować? – Czarnowłosy posłał Namikaze kpiące spojrzenie z zadziornym uśmiechem w pakiecie. Ciekawe, czy Uchiha zdawał sobie sprawę, jaki potrafił być czasami denerwujący.
- Po prostu zastanawiam się nad rozwiązaniem sytuacji.
- Od myślenia jestem tu ja.
- Coś niezbyt ci to ostatnio wychodzi – odgryzł się blondyn.
Kategoria: Akatsuki, Świat Rzeczywisty, Hentai
Rozdział 5
Do pomieszczenia, w którym znajdowali się prawie wszyscy członkowie, weszła Konan. Jak reszta członków była ubrana cała na czarno, ale bardziej kobieco oczywiście.Je odgłos szpilek odbijał się echem po sali.
-No to chyba szykujecie się na imprezę chłopaki-powiedziała z uśmiechem i podała Peinowi małą kartkę.
-Impreza?-zapytał Hidan z szerokim uśmiechem
-Nie ty-odpowiedziała niebieskowłosa-Sasori i Deidara
-To niesprawiedliwe-zajęczał siwowłosy
-Też bym chętnie gdzieś wyskoczył-stwierdził Kisame
-Cisza!-zagrzmiał Lider zdenerwowany-Żadnych klubów ani dziwek na razie, a wy-tu spojrzał na dwóch artystów-idziecie na domówkę tu macie adres-Konan podała im kartki z adresem. Sasori głośno westchnął.
Kategoria: Naruto OC
Rozdział 30 - Wyznania i powroty
Sasuke przyglądał się jej z zadowoleniem. Wiedział, że taka chwila jak ta długo ponownie się nie powtórzy, więc postanowił chłonąć każdą cenną sekundę. Dwoje szafirowych oczu bacznie mu się przyglądało, jakby na coś czekały. Wzrokiem przejechał w dół, aż do pełnych, ciemno-malinowych i kuszących ust blondynki. W jednej chwili zapragnął skosztować ich słodyczy, przekonać się, czy są tak samo słodkie jak tej pamiętnej nocy. Nie czekając na zaproszenie pochylił się ku Minako. Kiedy był już dosłownie centymetry od celu, dziewczyna odchyliła się do tyłu. Uchiha widział, jak ta marszczy brwi. W jej oczach pojawiło się odrobinę zwątpienia. Automatycznie ręka Sasuke powędrowała ku zaczerwienionego policzka jego ukochanej.
– Przepraszam. To tak odruchowo wyszło..
Kategoria: Akatsuki, Naruto OC, Inne
Rozdział IV: Nowe Więzi
Mężczyzna z szerokim uśmiechem na twarzy rzucił się do kolejnego ataku, jednak ku jej zdziwieniu zatrzymał się w pół kroku. Dziewczyna skierowała na niego podejrzliwe spojrzenie. Nie wyglądało na to, by tak po prostu się rozmyślił. Jego twarz wyrażała zaskoczenie, a ciało trzęsło się lekko, zupełnie jakby walczył z jakąś siłą uniemożliwiającą mu ruch.
- Choleraaa! Puszczaj mnie, przeklęta gówniaro! – wydarł się. Shin zignorowała jego krzyki bacznie przyglądając się otoczeniu. Nie miała wątpliwości co do tego, że mieli towarzystwo. Ktokolwiek to był zdecydowanie prezentował sobą lepszy poziom niż spotkani przez nią wcześniej nowicjusze. Bardzo dobrze się ukrywał, wykorzystał ich nieuwagę i zaatakował z ukrycia. Stawiała na chuninów lub joninów z Liścia. I nie myliła się.
Kategoria: Naruto OC
35. Siadaj, Uchiha
– Dzięki – prychnął Uzumaki. – Ale czy to przypadkiem nie ty jesteś wpatrzony w swojego braciszka jak w obrazek? Skoro twierdzisz, że Sasuke nie zdradzi, to w ogóle nie powinny ci takie rzeczy przychodzić do głowy.
Itachi odwrócił się w stronę blondyna i zmarszczył brwi. O tym, że Sasuke nie zdradzi był przekonany, ale to wcale nie znaczyło, że nie mógł snuć teorii na wypadek, gdyby się mylił. Można w kogoś wierzyć, ale zawsze należało być przygotowanym na alternatywny scenariusz. Wiedział o tym nie jako brat, ale jako shinobi.
– Itachi, nie zapominaj, że Naruto również ma coś w zanadrzu. Odkąd w pełni kontroluje Kyuubiego nie musimy się obawiać, że w starciu z Sasuke straci nad sobą panowanie i doprowadzi do katastrofy.
– Naprawdę uważasz, że zniszczenie waszej przyjaźni jest tego warte? – Uchiha zwrócił się do Naruto, patrząc mu głęboko w oczy. – Twierdziłeś, że jest dla ciebie jak brat. Poświęcisz to, by go powstrzymać jeśli będzie trzeba?
Kategoria: Zbiorowe
Małżeństwo po szkocku Rozdział IX Przyjęcie cz.1
Nie powstrzymała łez, które słynęły po jej bladych policzkach i bez wahania opowiedziała mi o wszystkim.
Nie przerywałem jej i słuchałem uważnie, ale gdy wspomniała, ze to za lorda Yuga matka chce ją wydać, zacisnąłem dłonie w pieści. Oddać taki skarb takiemu draniowi! Jak można na to zaradzić? Podziwiałem lady Hatake. Miała nie lada orzech do zgryzienia. I co na to powie jej mąż, gdy się o wszystkim dowie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz