Nowe rozdziały od 29.02. do 05.03.
Kategoria: SasuSaku, Szkolne, Naruto OC
Rozdział 5~
- Cześć – usłyszałam nieznany mi głos przy uchu.
Spojrzałam się w stronę, z której usłyszałam głos. Już mi się nie podobało, że ktoś się do mnie przysiadł, czy też chciał. Może powinnam zrobić sobie karteczkę z napisem: NIE SZUKAM PRZYJACIÓŁ. Tak, to świetny pomysł i będę z nią paradować. Sukces gwarantowany. Zignoruję te jego słowa, może sobie pójdzie.
- Jestem Henry, miło mi – wyciągnął do mnie dłoń.
Spojrzałam na niego, jego czarne włosy były spięte w niechlujnego kucyka z tyłu. Te z przodu gumka nie uchwyciła, przez co część ich opadała swobodnie. Były mu do połowy szyi. Oczy jak dwie głębiny otchłani. Ten błękit pochłaniał ludzi, że zatracali się.
- Sakura – wypadało się przedstawić. Może chciał się tylko przedstawić i zaraz sobie pójdzie? Oby tak było.
Kategoria: GaaSaku
Rozdział 29
Czasami są takie dni, kiedy nie ma się na nic ochoty. Nie chce się wstać, jeść, chodzić. Widok ludzi napawa smutek i niechęć. W takie dni zostaje tylko siedzenie w domu, najchętniej w łóżku pod ciepłym, puchowym kocem i sen bez końca. Niestety zazwyczaj dzieje się tak, że nic, ani nikt nie chce nam na to pozwolić.
Kategoria: SasuSaku
- 10 -
Nie chciałem kolejnej klatki.
Nie potrzebowałem następnego więzienia.
— Wybacz mi, Sasuke – wyszeptała w momencie, kiedy moja dłoń spoczęła na klamce drzwi sypialni. — Wybacz, że nie potrafiłam być tą — przerwała, cicho pociągając na nosie. Płacz był jej niezawodnym sposobem na moje sumienie. Sumienie, o którym musiałem zapomnieć. Dokładnie w tamtym mieszkaniu, w tamtej chwili, aby nie dać się pokonać na dobre. — Tą, której przestałeś poszukiwać.
Chciałem zostać rzucony na pożarcie lwom.
Który to już raz przez tę irytująca osóbkę? Nie pamiętałem.
— Zapomnij o mnie – mówiłem, nie spuszczając swojego wzroku z metalowej klamki, na której wyryto wiele historii jej życia. — Zapomnij o mnie, Sakuro – ciągnąłem tę wypowiedź, aby odwlec nieuniknione. — Tylko w ten sposób twoje życie wróci do normalności.
Westchnęła tak głośno, że jej oddech spokojnym truchtem dobiegł i do mojej skóry na karku.
— To ty jesteś moją normalnością, Sasuke.
Kategoria: KakaSaku
[06] Gra Patologii
Ukucnął, łapiąc ją za kołnierz bluzki i uniósł jej ciało gwałtownie do góry. Płonął czystą wściekłością, niezmąconą innymi uczuciami.
- Mówiłem jasno, że pożałujesz kontaktu z Krwawym Kakashi'm - wysyczał. - Za zignorowanie mnie czeka cię sroga kara - dodał, a Sakura widziała już tylko te znienawidzone krwawe tęczówki.
Kategoria: Naruto OC
Rozdział 47. Kto kontroluje przeszłość, ten ma władzę nad przyszłością
Idąc z ojcem ramię w ramię, mimowolnie zerkała na szykujących się do bitwy popleczników klanu Sasaki oraz Sato. Musieli już się dowiedzieć o decyzjach jakie zapały w namiocie, ponieważ każdy z nich trzymał w dłoniach miecz wygrażając nim w kierunku wroga. Krzyki i obelgi niosły się w powietrzu, podgrzewając już i tak napiętą do granic atmosferę.
— Botan… — Kamirama zwrócił się do zastępcy, zmęczonym ruchem przecierając powieki. — Tak jak się umawialiśmy. Ja i reszta zajmujemy się tym problemem, ty zabierasz moją córkę do Wioski.
— Odstawię ją całą i zdrową — Botan skłonił się nisko, szybko przerzucając przez ramię niewielki plecak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz