Nowe rozdziały od 24.10. do 01.11.
Kategoria: Cross-over, Rzeczywistość, Inne
XII. Zabił
— Zabił człowieka — kontynuował swoją tyradę, a ja nie potrafiłem wykonać żadnego ruchu sądząc, że Mikasa może w afekcie strzelić i do mnie. — Nie obchodzi cię to, że twój ukochany braciszek nie jest tym, za kogo go masz?
— Jest tym, za kogo go mam — szepnęła, podnosząc z powrotem wzrok na swoją ofiarę. Płakała, a ja czułem dziwne ukłucie w sercu. — Jest kimś, kto nie odda mnie bez walki. Jest moim bratem.
— Ackerman…
— Jeśli będzie trzeba, też stanę się mordercą — wycedziła, robiąc krok w przód. — Nie oddam go bez walki.
Kategoria: Zbiorowe, Rzeczywistosć
Rozdział III
-Jeszcze ich tu brakowało – Naruto jęknął na widok znanych wozów. – Nawet tutaj mamy znosić tę dwójkę?!
-A co? Masz z nami jakiś problem? – Sasuke wysiadł już z auta i skierował się w ich stronę.
-A żebyś wiedział, że mam. I to duży.
-Zamknijcie się obaj. Musimy stąd spadać i to jak najszybciej. – Kiba zaczął cofać się do samochodu
-Stary, co ty odwalasz? – Naruto przestał zwracać uwagę na bruneta i skierował wzrok na przyjaciela – Wiem, że trudno z nimi wytrzymać, ale chyba nie masz zamiaru odpuścić sobie wyścigu?
-To nie jest dobry moment na żarty – warknął patrząc na blondyna spod byka. – Albo się stąd ulotnimy, albo kończymy dzisiaj w areszcie.
Kategoria: GaaIno
Rozdział 47.
- Więc posłuchajmy. Co masz sobie do zarzucenia?
Ino nie podobał się protekcjonalny ton, którym Sasuke się do niej zwracał, ale uznała, że będzie ponad to.
- Wszystko. Jestem kosmiczną bałaganiarą, rozsiewam kosmetyki po całym mieszkaniu, nigdy nie odkładam rzeczy na miejsce – wysunęła oskarżenia pod własnym adresem. – A Gaarze przeszkadzają krzywo postawione buty w przedpokoju.
- To prawda – potwierdził Sasuke.
Ino przymrużyła oczy, niezadowolona, że jej przerywa.
- Rozpieściłam koty i włażą dosłownie wszędzie, nie oduczysz dziesięcioletniego kota wskakiwania na meble – dodała. – Na dodatek one przez cały rok gubią sierść. Nie podrzucę ich mojej matce, jestem za nie odpowiedzialna.
- Koty to może być poważny problem – skomentował Sasuke.
Popatrzyła na niego ostrzegawczo.
- Nieważne, jak wcześnie wstanę i tak zawsze jestem rano spóźniona, ogarniam wszystko na szybko i nie robię połowy rzeczy, które powinnam. I zawsze jestem nie do zniesienia, kiedy uczę się do egzaminów, wściekam się, kiedy coś mi nie wychodzi i wyżywam się na otoczeniu.
Sasuke pokiwał ze zrozumieniem głową.
- Jestem pewny, że w ciągu roku znajomości Gaara nie dostrzegł wiele poza twoim biustem, gdzie tu mówić o zauważeniu jędzowatego temperamentu.
Ino zatrzymała na nim wzrok.
- Nie pomagasz – syknęła ze złością.
Kategoria: Yaoi, SasuNaru
Rozdział 2 - Lepiej z kimś niż samemu.
- Jakie plany na dziś? - Mruknął z uśmiechem i spojrzał na bladą twarz biorąc łyk swojej herbaty. Skrzywił się mocno i od razu wsypał pół cukierniczki.
Uchiha przeniósł wzrok z jego kubka, na niego i odetchnął.
- Wziąłem sobie urlop więc to zależy od ciebie. - Przyznał dojadając swoją jajecznice. - Co zawsze chciałeś zrobić, zobaczyć?
- Hm.. - Przeciągnął blondyn zastanawiając się nad tym, postukał widelcem w talerz i wydął wargi. Zawsze miał w głowie pełno pomysłów co chciałby zobaczyć albo gdzie pojechać tylko fundusze mu na to zbytnio nie pozwalały albo czas, który był przeznaczony na treningi, a teraz kiedy ma okazje to ma pustkę w głowie. - Może.. oceanarium?
- Oceanarium? - Powtórzył zaskoczony, przecież ten dzieciak mógł powiedzieć co tylko chciał nie musząc się martwić ceną, a on wybiera miejsce gdzie wstęp kosztuje niecałą dyche. - No dobra, skoro tak to w porządku. Na obiad pójdziemy do jakieś knajpy. - Zadecydował wstając, zaczął zbierać naczynia i odnosić je do kuchni.
Kategoria: SasuSaku
Rozdział III
"- Nadal myślisz, że jestem twoją wyobraźnią?
- S-Sasuke? - jąkam się, bo to przecież niemożliwe. Absurdalnie niemożliwe. Mam ochotę wykrzyczeć „PRZECIEŻ TY NIE ŻYJESZ!”, tyle, że nie potrafię. Cokolwiek to jest poruszyło we mnie strunę, która tak szybko nie ucichnie i znów zaczynam mieć nadzieję, że to - Sasuke!
- Brawo myszko, wygrałaś los na...
Nie zdąża dokończyć, bo do laboratorium niespodziewanie wchodzi Tsunade..."
Kategoria: Przyszłość
Seria 2, rozdział 1. Wróg u bram
Noriko uśmiechnęła się.
- Nie traktują ciebie poważnie? Niemożliwe.
Kankuro nie zdążył odpowiedzieć. Ktoś, kto biegł korytarzem, zatrzymał się teraz przed drzwiami i zapukał trzykrotnie, a potem wpadł do gabinetu jakby się paliło.
Jak widać, w pośpiechu nie zapomniał o dobrych manierach, do czasu, gdy połapał się w sytuacji.
- Lordzie Kazekage – wychrypiał, stając na baczność mimo trudności ze złapaniem oddechu. W tym momencie zdał sobie sprawę z obecności Kankuro. – Niech to szlag.
Noriko wpatrywała się w niego z uniesionymi w zdumieniu brwiami. Kankuro powstrzymał się od ciętego komentarza. Nowo przybyły, Shingo, był jego dobrym kolegą. Mimo wszystko mógł się powstrzymać przed tak oczywistym okazaniem niedopasowania zastępcy kage do pełnionych obowiązków.
Kategoria: ItaSaku, SasuSaku, Zbiorowe, Szkolne, Rzeczywistość
Rozdział 20
Itachi siedział na kanapie w salonie i spod przymrużonych powiek przyglądał się swojemu młodszemu bratu. Odkąd poprzedniego dnia usłyszał od Sakury o zachowaniu Sasuke miał go na oku. Przede wszystkim w szkole jednak ten najwyraźniej zorientował się, że jest pod obserwacją, ponieważ kiedy tylko widział go gdzieś w pobliżu, od razu zaczynał zachowywać się zupełnie normalnie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz