Nowe rozdziały od 08.08. do 16.08.
Kategoria: SasuSaku, Przyszłość
Rozdział: 23
- Ale wciąż obchodzą cię mieszkańcy Konoha, prawda? Nie jest dla mnie wielkim problemem wysłanie mego przyjaciela - tu wskazał ręką na łowcę, którego siłę Sakura zdążyła już poznać - by spuścił swoje pieski ze smyczy.
Sakura jednym płynnym ruchem przekręciła nóż w dłoni i wbiła go w stół niczym w masło. Uśmiechnęła się delikatnie do Asamiego, świadoma, że uśmiech nie dotarł do jej oczu i odpowiedziała z niezmąconym spokojem:
- Jeśli choć jeden włos spadnie z głowy jakiegokolwiek obywatela mojej wioski, dowiesz się dlaczego połączenie wiedzy o funkcjonowaniu najważniejszych dla człowieka organów z wielką siłą jest tak cholernie przerażające.
Krzesło na którym siedziała pracująca dla Asamiego kobieta, uderzyło z wielkim hukiem o podłogę, a ona sama ruszyła w stronę Sakury z rządzą mordu w oczach. Haruno uśmiechnęła się jeszcze szerzej, zatrzymując niepewną kobietę w miejscu.
- Czyżbyśmy mieli ochotnika? - Sakura czuła jak trzymany przez nią nóż zniekształca się pod wpływem jej zaciskającej się dłoni.
Kategoria: SasuSaku, Inne, Przyszłość
4. Ucieczka
- Szczerze mówiąc, ledwo cię poznałam w tej peruce. Nawet twoja chakra dosyć się zmieniła. Gdyby nie te hasło, to bym się nie zorientowała – Powiedziała to z uznaniem.
Kolejny raz Orochimaru miał rację. Przewidział, że Karin mogłaby mnie nie poznać. Powiedział mi, że pod wpływem silnych emocji moja chakra może się zmienić. Ale że aż tak?
- Co wiesz o tym zwoju? – Przeszłam od razu do rzeczy.
- Nie wiem, co w nim się znajduje, ale jest pilnie strzeżony. Do tego otaczają go dosyć potężne bariery. Nie zdołałam jeszcze zbadać, jakie jutsu to potrafi – Odparła, przyglądając mi się badawczo.
- Nie musisz. Wystarczy, że mi ją opiszesz. Sama się dowiem – Powiedziałam.
Kategoria: SasuSaku, Zbiorowe, Naruto OC, Rzeczywistość
#18
Nie dane jej jednak było obrażać się zbyt długo, bo na horyzoncie pojawił się Uzumaki w przebraniu Świętego Mikołaja. Zarzucił mi ramię na kark i szczerząc zęby od ucha do ucha, pozwolił sobie wtrącić trzy grosze do naszej rozmowy.
- Sasuke, mam dla ciebie niespodziankę! - poinformował, widocznie dumny z siebie. - Wypożyczyliśmy z chłopakami kilka kostiumów bożonarodzeniowych. Pomyślałem, że pewnie będziesz chciał coś oryginalnego, więc wziąłem ci strój bałwana!
Sakura skomentowała to gromkim śmiechem, toteż łypnąłem na nią spode łba.
- Zapomnij - syknąłem w jego stronę.
- Nie bądź taki sztywny, przebierz się - mruknęła, uderzając mnie piąstką w ramię. - Duszę bałwana już masz, więc czas najwyższy na strój.
Tym razem to blondyn dał upust swojej radości. Dlaczego ja w ogóle się z nimi zadawałem? Z jakie grzechy los pokarał mnie przyjaciółmi, którzy byli lekko stuknięci?
Kategoria: Naruto OC
4. "Misja"
Po chwili cała wskoczyła do jeziora, dając się pochłonąć jego objęciom. Od razu poczuła się o wiele lepiej. Cały stres i zmęczenie powoli opuszczało jej ociężałe ciało. Przymknęła oczy, dając się nieść wodzie. Całkowicie jej zaufała, chociaż wiedziała, że ta może okazać się zdradliwa.
— Mówiłem ci, żebyś uważała — w pewnym momencie usłyszała głos Sasuke tuż przy swoim uchu. Strach przez chwilę ją pochłonął. Ruszyła się gwałtownie, wprawiając w ruch wodę. Obróciła się. Chłopak kucał na trawie, przyglądając się jej. Wokół tańczyło mnóstwo świetlików.
— Kurwa mać, nie strasz mnie, kiedy staram się zrelaksować! — chlusnęła w niego wodą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz