18 lutego 2014

Naruciak nr 276

Definicja Miłości NaruIno 
Autor: Rubi
Kategoria: NaruIno, Opuszczone
Opis: 
Ona go zabrała.
Przyszła, rozejrzała się, wzięła co swoje; zlikwidowała pospolitych rywali. Od zawsze znała własną wartość, urodę — wykorzystała to doskonale.
Potem po prostu odeszła; bez słowa, bez żadnego pożegnania. Zniknęła. Rozpłynęła się na jawie, przeistaczając w marę senną. Nabrała znaczenia pięknego, niedostępnego marzenia.
Ona go zniszczyła.
Trwał w tej pustce do czasu aż wreszcie nie ujrzał światła.
Światła, którym okazała się całkowita destrukcja — zaprzepaszczenie wszystkiego, co dotąd posiadało jakiekolwiek znaczenie. Sam zaczął blednąć, wymazywać strony przyszłości, coraz bardziej zataczać się w mrok, rozpamiętywać przeszłość, nie dopuszczać do siebie bliskich.
Ona do tego doprowadziła.
Cierpiał, wylewał łzy, groził bogom, szargał się na życie cudze i własne.
Czasem po prostu egzystował w ciszy; płynnie przechodził ze stanu podniosłej euforii do melancholijnej nienawiści rzeczy dobrych, godnych. Coraz bardziej gnił od środka. Destrukcja wyżarła mu wnętrzności, jak tania trucizna na szczury.
Koniec był blisko.
Ona go zabiła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz